Aktualności Potrącenie pieszego przez rowerzystę w Brzeźnie, godz. 10:09. Filmy i zdjęcia od czytelników. Zgłoszenia z Gdańsk, Gdynia, Sopot Potrącenie pieszego przez rowerzystę w Brzeźnie Finalnie wezwany do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (art. 194 par. 1 kpc) został ubezpieczyciel firmy budowlanej — jednak także jego jego zdaniem roszczenia były bezzasadne, zaś jazda rowerem po chodniku powinna być zakwalifikowana jako przyczynienie się do szkody w co najmniej 90%. Odnosząc się do treści pozwu sąd 20. Dodane przez Do 11 i podobnych, w dniu - 05-07-2023 11:45 Rowerzyści, piesi którzy mają wykupione OC na dom czy mieszkanie, doprowadzając do szkody jadąc rowerem, prowadząc wózek z dzieckiem, wiozący worek węgla czy ziemniaków wózkiem transportowym, uderzając wózkiem z zakupami w auta na parkingach przy marketach handlowych etc. likwidują szkody spowodowane przez siebie i Piszę to z pozycji pieszego, kierowcy i rowerzysty - odsądzonego wielokrotnie od rozumu przez innych rowerzystów np. za przestrzeganie "zasady prawej ręki" na skrzyżowaniach ddr. Kliknij, aby zobaczyć większą mapę Dziś na ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy Sienkiewicza w Sieradzu, przecinającej ulicę Żabią, doszło do potrącenia rowerzysty. [czytaj dalej] Tagi: pogotowie ratunkowe | policja | potrącenie rowerzysty | rower | rowerzysta | ścieżka rowerowa | Sienkiewicza | wypadek | Żabia Wypadek w Katowicach: Do śmiertelnego potrącenia rowerzysty doszło w środę, 18 marca, ok. godz. 20 na ulicy Medyków w Katowicach. Wypadek w Katowicach: śmiertelne potrącenie rowerzysty dla roweru kupionego 9 miesięcy temu za 3000 zł. Suma ubezpieczenia NNW to 20 000 zł, suma AC roweru – 3000 zł, suma ubezpieczenia OC rowerzysty – 20 000 zł. Polisa działa na wypadek szkód w Polsce. dla 1,5-rocznego roweru, którego wartość w dniu zakupu wynosiła 5000 zł. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi. 5. Przepisów ust. 1-4 nie stosuje się w strefie zamieszkania. I choć nie posiada on zazwyczaj silnika, a do tego nie pozwala na rozwijanie większych prędkości, nadal jest pojazdem. A to wyklucza możliwość przejechania na rowerze przez przejście dla pieszych. Rowerzysta przed wkroczeniem na jezdnię musi się zatrzymać i zsiąść z jednośladu. Po pasach powinien poruszać się na nogach. Mężczyzna trafił do szpitala. Potrącenie rowerzysty jadącego ścieżką rowerową przez włączającego się do ruchu kierowcę osobówki. Groźnie wyglądające zdarzenie drogowe zakończyło się kolizją. Do potrącenia rowerzysty miało dojść na ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy Kwiatkowskiego w Tarnowie-Mościcach we wtorek [11.04]. y3Jv5. Wypadek na rowerze może zdarzyć się każdemu – jako uczestnik ruchu drogowego musisz mieć na uwadze to ryzyko. Na pewno zauważyłeś, że popularność dwóch kółek stale rośnie, a co za tym idzie, wzrosła liczba wypadków z udziałem rowerzystów. Czy ze strachu przed takim zdarzeniem powinieneś raz na zawsze schować rower do garażu? Oczywiście, że nie. Warto za to wdrożyć w życie kilka zasad bezpieczeństwa, które pomogą Ci ograniczyć ryzyko wypadków rowerowych oraz rozważyć zakup stosownego ubezpieczenia. Oto, co musisz wiedzieć o wypadkach rowerowych – również tych, kiedy to rowerzysta jest sprawcą kolizji. Spis treści: Kolizja czy wypadek na rowerze? Każdy z nas chciałby wierzyć, że za wypadki drogowe zawsze odpowiada „ktoś inny”. Tymczasem wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Może się zatem tak zdarzyć, że jadąc rowerem doprowadzisz do wypadku. W takiej sytuacji nie jest ważne, czy wypadek rowerowy spowodowałeś przez nieuwagę, czy z powodu zaniedbania przepisów ruchu drogowego. Liczy się to, by sprawnie i w miarę bezboleśnie usunąć jego skutki. Należy wiedzieć, że nie wszystkie zdarzenia z udziałem roweru klasyfikujemy tak samo. Mniejszą rangę i konsekwencje ma kolizja, wypadek jest poważniejszym problemem. Czym dokładnie się różnią? Kolizja a wypadek rowerowy – definicje O kolizji mówimy wtedy, gdy wynikiem zdarzenia są wyłącznie szkody materialne, czyli rower uszkodził samochód (jeśli jakiś brał udział w zdarzeniu) bądź doszło do uszkodzenia roweru (Twojego lub innych uczestników kolizji), latarni, barierki czy innego obiektu. Zdarzenie możemy nazwać kolizją tylko wtedy, gdy w jego wyniku nie ucierpiała żadna osoba. Wypadek to takie zdarzenie, które doprowadziło do mniejszych bądź większych obrażeń u uczestniczących w nim osób. Nieważne, ile osób ucierpiało, czy wszyscy uczestnicy, czy tylko Ty, czy tylko druga osoba. Wypadek generuje zatem nie tylko straty materialne, lecz także uszczerbki na zdrowiu. Przykładem jest potrącenie rowerzysty na ścieżce rowerowej, w wyniku którego ten złamał rękę. Kolizja lub wypadek na rowerze – jak postępować w obu przypadkach? Jako rowerzysta możesz nieumyślnie: Uszkodzić zaparkowany samochód, Zderzyć się z jadącym autem, Zderzyć się z innym rowerzystą, Potrącić pieszego, Wjechać w barierkę przy drodze lub ścieżce rowerowej. Rowerzysta sprawcą kolizji lub wypadku Co zrobić, gdy już doszło do nieprzyjemnej sytuacji na drodze? Bez względu na to, czy zdarzenie ma charakter wypadku, czy kolizji, nie powinieneś opuszczać miejsca zdarzenia bez powiadomienia odpowiednich instytucji. Jeśli spowodowałeś kolizję, a więc w jej wyniku „ucierpiały” tylko rowery bądź inne obiekty, nie musisz dzwonić do swojej firmy ubezpieczeniowej z miejsca zdarzenia. Telefon do ubezpieczyciela jest natomiast jedną z pierwszych czynności, którą powinieneś podjąć w sytuacji, dummy kiedy ukradziono Ci rower. Jeśli masz ubezpieczenie rowerowe, koniecznie skontaktuj się ze swoim ubezpieczycielem. Pamiętaj, by zrobić to w ciągu 7 najbliższych dni. Jeśli spowodowałeś wypadek na rowerze, w którym poszkodowani są ranni, musisz zapewnić im właściwą opiekę. Wezwij policję i pogotowie. Ratownicy będą w stanie ocenić, czy poszkodowani wymagają przetransportowania do szpitala, czy wystarczy im doraźna pomoc na miejscu zdarzenia. Niezbędne będzie także zabezpieczenie miejsca wypadku. Jeśli brał w nim udział samochód, konieczne będzie ustawienie na drodze trójkąta ostrzegawczego. Zrób zdjęcia wszystkich uszkodzeń. Będą one podstawą do wypłacenia odszkodowania. Wraz z poszkodowanymi spisz oświadczenie sprawcy kolizji lub wypadku. Jeśli sytuacja jest skomplikowana, a Ty nie możesz porozumieć się z poszkodowanymi, powinieneś też wezwać policję. Służby pomogą ustalić winnego i dalsze postępowanie. Rowerzysta sprawcą kolizji – konsekwencje Gdy sprawcą kolizji jest kierowca auta, sprawa jest dość prosta. Wystarczy spisanie oświadczenia, na podstawie którego ubezpieczyciel kierowcy wypłaci odszkodowanie z polisy OC sprawcy. Wszystko komplikuje się w przypadku, gdy to rowerzysta spowodował zdarzenie. Wynika to z faktu, że rowerzyści nie są objęci obowiązkiem zawierania umowy ubezpieczenia OC. Jeśli więc rowerzysta jest winny kolizji, musi pokryć wszystkie powstałe szkody we własnym zakresie. Potrącenie rowerzysty na pasach Jedną z bardziej kontrowersyjnych sytuacji jest potrącenie rowerzysty na pasach. Przejście dla pieszych jest miejscem, przez które należy przechodzić, nie przejeżdżać. Prawidłowo postępujący rowerzysta przed pasami schodzi z roweru i przeprowadza go na drugą stronę ulicy. Jeśli przejeżdża przez przejście, porusza się nieprawidłowo naraża siebie i innych. W takiej sytuacji wina za ewentualne zdarzenie leży po jego stronie. W praktyce jednak od kierowcy samochodu wymaga się stosowania zasady ograniczonego zaufania wobec rowerzysty. Dowiedz się również, jakie elementy obejmuje dummy obowiązkowe wyposażenie roweru. W jakie ubezpieczenie w razie wypadku na rowerze warto zainwestować? Jeśli jeździsz rowerem, powinieneś mieć ubezpieczenie OC w życiu prywatnym. Możesz z niego skorzystać w ramach dummy ubezpieczenia domu lub mieszkania w Allianz. Posiadając stosowne ubezpieczenie obejmujące OC w życiu prywatnym, jesteś zabezpieczony w sytuacji spowodowania wypadku lub kolizji. Z ubezpieczenia OC w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania pokrywane są szkody do wysokości sumy gwarancyjnej wskazanej w polisie. Mogą to być koszty leczenia potrąconego przez Ciebie pieszego albo np. koszty naprawy zarysowanej karoserii czyjegoś auta. Poza tym w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania chronisz także Twój rower przed skutkami kradzieży. Wypadek i kolizja na rowerze to nieprzyjemne zdarzenia, które – czy tego chcemy, czy nie – czasem się zdarzają. Co robić, by chronić się przed nimi i ich konsekwencjami? Podstawą jest oczywiście znajomość i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Poza tym konieczna jest także rozwaga i uważność na drodze. Wiele wypadków to efekt brawury! Ubezpiecz się i bądź bezpieczny na drodze także jako rowerzysta. Kierowca zbliżając się do przejścia powinien zachować szczególną ostrożność, tak mówi kodeks A kto powiedział, że kierowca nie zachował ostrożności? Z punktu widzenia kierowcy. Kierowca MA PRAWO spodziewać się na przejściu dla pieszych PIESZYCH, którzy z definicji nie poruszają się w takim tempie jak rower. A rowerzysta MA OBOWIĄZEK zsiąść z roweru i upewnić się, że może na przejście wjechać. z tego co pisze założyciel wątku, po prostu wjechał na przejście dla pieszych, nie widząc czy może na nie wjechać czy nie, bo widok zasłaniał mu inny samochód. Nawet jeśli kierowca zachował szczególną ostrożność (a wbrew temu co fanatyczni rowerzyści przypisują kierowcom, kierowcy zwykle zachowują ostrożność wjeżdżając na przejście dla pieszych) to sam fakt że nawet nie zdążył złapać za klamkę mówi o tym że było to klasyczne wtargnięcie na drogę/przejście. Wiem, że kolarstwo górskie to sport adrenalinowy, ale nie zwalnia to od posiadania mózgu. Naprawdę. Im więcej czytam przypadków takich rowerzystów, tym bardziej jestem za bezwzględnym wprowadzeniem prawa jazdy dla rowerzystów i obowiązkiem zdawania trudnego i kosztownego egzaminu. Przytoczę przypadek z własnego doświadczenia. Stoję sobie na światłach (w samochodzie), mam czerwone. Droga przez którą zamierzam przejechać jest dwupasmową drogą. Na tej dwupasmowej drodze zapala się czerwone światło, kierowcy na obu pasach stają i zapala mi się zielone światło. Ruszam i nagle tuż przede mną, spomiędzy stojących na czerwonym świetle samochodów wyłania się grupa 6 kolarzy w jakiś grupowych lycrach, którzy przejeżdżają sobie najzwyczajniej na pełnej prędkości przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Musiałem ostro hamować, auto za mną też. Ja rozumiem, że tam jest z górki i łatwo fajną prędkość wykręcić. Ale jak chcecie się pozabijać, to idźcie się utopić albo powiesić to przynajmniej nikt postronny nie będzie miał problemu!!! Niestety tak wyglądają rowerzyści z punktu widzenia kierowcy. Pozdrawiam Zasady poruszania się rowerem poza jezdnią (chodniki, ścieżki rowerowe pasy) i pieszo ścieżką rowerową przedstawia radca prawny Mirosław Siwiński. Autor wyjaśnia za co rowerzysta może otrzymać mandat, czy może używać dzwonka jadąc chodnikiem i z jaką prędkością może się poruszać. Piesi i rowerzyści – skazani na ciągły konflikt? Zaczynający się (powoli) sezon wiosenno-letni powoduje, iż co raz więcej osób myśli o spacerze „na nogach” lub rowerem. Niestety obie formy relaksu w polskich miastach często kończą się konfliktami, gdyż zarówno piesi, jak i rowerzyści poruszają się po tych samych ścieżkach przeszkadzając sobie, co oczywiste, z uwagi na odmienności techniczne i różne cele obu tych sposobów przemieszczania się. Oczywiście wiadomym jest, że rower może poruszać się po jezdni, ale zarówno dla rowerzystów, jak i dla kierowców nie jest to zbyt komfortowe – stąd częsty widok roweru na chodniku. Z drugiej strony nie zawsze najszczęśliwsze wytyczenie chodników i ścieżek rowerowych powoduje, że na tych ostatnich można spotkać pieszych. Wspomniane zasady, co dla niektórych może być zaskoczeniem, zostały w sposób prawie wyczerpujący uregulowane w przepisach ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r., poz. 128 ze zm., dalej: „Prawo”). Wydaje się, że ich przestrzeganie przez pieszych i rowerzystów mogłoby ten konflikt zakończyć. Poniżej opisane zasady nie dotyczą wszystkich, gdyż osoba w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej jest uważana za pieszego (art. 2 pkt 18). Zobacz również: Jak przygotować rower do sezonu? Top 6 wskazówek. Ścieżka a chodnik Drogi składają się z kilku zasadniczych części, tj.: jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych (art. 2 pkt 1). Specjalnie dla rowerów przeznaczone są zarówno drogi dla rowerów zwane popularnie ścieżkami, jak i pasy ruchu dla rowerów (pkt 5-5a), które stanowią wydzieloną część jezdni, czyli tej części drogi, która jest przeznaczona zasadniczo dla ruchu pojazdów. Rower też do kategorii pojazdów należy (art. 2 pkt 31), więc może się poruszać po jezdni także, gdy taki pas nie jest wydzielony. Objęte to jest szczególnymi zasadami, które jednak wybiegają poza zakres niniejszego artykułu. Prawo reguluje nawet sytuację, gdy chodnika nie ma, a tylko pobocze. Wówczas rower ma obowiązek się poruszać po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy. Jednocześnie jednak nie wolno tego robić jeżeli ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych (art. 16 ust. 5) Chodnik zaś to część drogi przeznaczona do ruchu pieszych. Ani jednak „zasadniczo” przeznaczona do tego celu, ani też wyłącznie. Kiedy można jechać rowerem po chodniku Wbrew temu, co niekiedy twierdzą piesi, rowerem można poruszać się po chodniku, ale też trzeba pamiętać, że nie zawsze, a tylko w ściśle oznaczonych przypadkach. Zasadniczo rower ma obowiązek jechać po ścieżce lub pasie rowerowym, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić (art. 33 ust. 1 zd. 1). Jeżeli mamy więc jezdnię przy której takie pasy ruchu są i dodatkowo jest chodnik, to nie można się nim poruszać, nawet jeżeli inne zasady na to pozwalają. Poza ww. zasadą negatywną, Prawo wskazuje 3 przypadki poruszania się po chodniku lub innej drodze dla pieszych, zaznaczając jednak, że jest to „dozwolone wyjątkowo”, gdy: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; 3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) (art. 33 ust. 5) Punkty powyższe wymagają dodatkowe omówienia, gdyż są różnie rozumiane przez użytkowników chodnika, co niestety rodzi wspomniane na wstępie konflikty. Ad 1) Dziecko musi samo prowadzić rower. Nie wchodzi w grę jazda z dzieckiem w siodełku na rowerze opiekuna. Wówczas trzeba jechać po jezdni, chyba że inne zasady zezwalają na jazdę po chodniku. Nie jest jasne natomiast, ilu może być tych opiekunów korzystających z tego wyjątku. Rozsądnie jednak zostałby przy liczbie max. 2 osób (jak dwoje rodziców). Ad 2) Z tego punktu wynika więcej zasad i co istotne muszą one wystąpić łącznie: po pierwsze potwierdza się, że ścieżka lub pas rowerowy przy jezdni eliminuje możliwość jazdy rowerem przy chodniku tam się znajdującym. Szerokość to 2 metry, które dość łatwo można ocenić. Choć nie wynika to wprost z tego przepisu, to jednak w mojej ocenie powinny to być 2 metry wolne od parkujących samochodów, czyli chodnika funkcjonującego. Najczęściej jednak błędnie rozumiany jest warunek prędkości dozwolonej na jezdni, jaka uprawnia do zjechania na chodnik. Prędkość ta musi przekraczać limit 50 km/h, a nie się w nim mieścić, to niestety oznacza, że jeżeli nie występuje pkt 1) lub 2), to po większości chodnikach w terenie zabudowanym jeździć rowerem nie wolno. Ad 3) Te warunki pogodowe muszą wystąpić obiektywnie i dodatkowo zagrażać bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni Oczywiście pamiętać trzeba, że dostęp do ścieżek rowerowych jest ograniczony, dlatego zwyczajowo piesi nie powinni mieć pretensji do nieuprawnionych rowerzystów na chodnikach – o ile oczywiście ci nie łamią innych (poza samą możliwością) zasad poruszania się. Zasady jazdy po chodniku Rower korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym (art. 33 ust. 1 zd. 2). Ten przepis jest nie do końca jasny. O ile oczywistym jest pierwszeństwo pieszych na chodniku, to na ścieżce rowerowej inny przepis (art. 11 ust. 4) nakazuje pieszym ustąpić. Dodatkowo jednak przepisy wprost wskazują, że kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Spotykana zatem często brawurowa, szybka jazda po chodniku, tudzież „wymuszanie pierwszeństwa” nie powinno mieć miejsca. Dziwi jednak nakaz jazdy powoli także na ścieżce rowerowej. Rower na pasach Ta kwestia jest szczególnie ważna dla kierowców, dla których prędkość pieszego wchodzącego na pasy zasadniczo różni się od prędkości roweru. Jeżeli bowiem mają przed sobą tzw. przejazd dla rowerzystów (art. 12 pkt 12), to muszą zachować jeszcze większą ostrożność, co też wyraża się w ograniczonej prędkości. Taki przejazd musi byś odpowiednio oznaczony i tylko na nim można jechać rowerem. Po „zwykłych” pasach („przejście dla pieszych”) trzeba rower niestety przeprowadzić i nie wolno przejeżdżać. Zasady te mogą mieć nawet konsekwencje prawnokarne. Kolizja jadącego roweru z samochodem lub pieszym na przejściu dla pieszych oznacza winę rowerzysty. Przejście dla pieszych może biec również przez ścieżkę rowerową (art. 2 pkt 11) i wówczas rower musi stosować wszystkie te zasady, jakie obowiązany jest stosować samochód wobec osób na pasach, czyli np., przepuścić pieszego na pasach zatrzymując się przed nimi (art. 26). Pieszy na ścieżce rowerowej i pasie ruchu dla rowerów Szczególnie kłopotliwym dla rowerzystów, zwłaszcza rozpędzony, są piesie przechadzający się po ścieżce rowerowej. Wyjątkowo jednak mogą oni to robić: korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi (art. 11 ust. 4) Mamy to więc dwie zasady: podobnie jak rowerzyści nie mogą korzystać z chodnika, gdy dostępna jest ścieżka albo pas, tak samo piesi, na danej trasie, nie mogą sobie skracać drogi po ścieżce rowerowej. Jeżeli już to robią, to jednak powinni uważać na rowery i ustępować im pierwszeństwa. Na marginesie, nieco poza tematem artykułu, należy zauważyć, że parkowanie samochodem na pasie ruchu dla rowerów, co jest dość częste, jest bezwzględnie zabronione (art. 49 ust. 1 pkt 11). Tzw. „wymuszenie pierwszeństwa” jest naruszeniem Prawa i wykroczeniem. Dlatego niestety rowerzyści nie mogą zmusić pieszych do ustąpienia pierwszeństwa i nawet nie mogą na nich dzwonić w tej sytuacji – bo jest to nieuprawnione użycie sygnału dźwiękowego (o czym jeszcze dalej), a wiec podlega tej samej kwalifikacji prawnej. Wykroczenia, czyli za co rowerzysta może (nie musi) otrzymać mandat Ta sekcja może zaskoczyć wielu rowerzystów, gdyż znajdą się tu zarówno zasady dotyczące wszystkich pojazdów, jak i ściśle rowerów. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu (chyba że nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego); 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach; 3) czepiania się pojazdów. (art. 33 ust. 3) Jak więc widać jeżdżenie parami dopuszczalne jest tylko wyjątkowo, a rozmawianie przez telefon, czy też trzymanie ręką czegokolwiek innego niż kierownicy jest niedopuszczalne. Oczywiście korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku jest też wprost zabronione (art. 45 ust. 2 pkt 1), a dość często obserwowane w praktyce rowerzystów. Prawo wprost również zabrania przewożenia kogokolwiek na rowerze, chyba że czynimy to na wózku bocznym (art. 45 ust. 2 pkt 2) lub dziecka do lat 7 w bezpiecznym siodełku. Rozpowszechnione więc kiedyś wożenie na ramie, czy na bagażniku, jest zabronione. Mimo złagodzenia samych kar, nadal zabroniona jest jazda rowerem w stanie nietrzeźwym (i nie idzie tylko o alkohol, art. 45 ust. 1 pkt 1). Nie można też wjeżdżać na pas między jezdniami (art. 45 ust. 2 pkt 1). Dzwonek na chodniku, czyli oś sporu Prawdopodobnie największy żal do rowerzystów piesi mają o używanie dzwonków wobec nich. Nie budzi to zdziwienia, gdyż rzeczywiście usłyszenie dzwonka rowerowego za plecami w czasie relaksującego spaceru do przyjemnych nie może należeć, bo czyni relaks mocno względnym. Z drugiej strony na forach rowerowych używanie dzwonka wobec pieszych jest określane niekiedy jako uprzejmość – ale też co raz więcej rowerzystów po prostu mówi „przepraszam”. Kto ma zatem rację? Zgodnie z art. 29 Prawa kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. Zabrania się natomiast: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem; 3) ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących. Chodniki w przytłaczającej większości są położone na terenach zabudowanych. Ciężko też wyobrazić sobie sytuację, gdy pieszy stwarza niebezpieczeństwo dla rowerzysty (choć pewnie jest to możliwe). Używanie zatem dzwonka na chodniku, dość nieprzyjemne dla adresatów, jest również niezgodne z prawem. Przekroczenie prędkości? Skoro już mowa o „pędzeniu na rowerze” to piesi zarzucają czasem rowerzystom zbyt szybką jazdę. Czy słusznie? Wprost przepisy wprowadzają, z uwagi na rodzaj pojazdu, ograniczenie prędkości dla motorowerów, którymi przewozi się dziecko w wieku do 7 lat (art. 20 ust. 6). Jednakwobec „czystych” rowerów, ograniczenia takiego nie ma. Trzeba więc zastosować zasady właściwe dla wszystkich pojazdów (chyba że jest zasada szczególna da jakiejś kategorii, jak np. art. 20 ust. 6). Zasady te obowiązują przy tym na wszystkich pasach drogi, wiec zarówno na jezdni, ścieżce, jak i chodniku (art. 20). Inna sprawa, że trzeba by być zawodowym sportowcem żeby przekroczyć na rowerze większość, poza jednym, limitów prędkości. Ten jeden wyjątek do ograniczenie do 20 km/h prędkości dopuszczalna pojazdu w strefie zamieszkania. Strefę taką nie stanowi jednak każdy obszar zabudowany, a jedynie obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Oczywiście odpowiednio niski limit może wprowadzić uprawniony organ, ale jednocześnie musiałby tak umieścić znak, żeby dotyczył on chodnika lub ścieżki, co ciężko sobie w praktyce wyobrazić, dlatego dla tych pasów drogi pozostają ograniczenia ustawowe. Wyprzedzanie? Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony (art. 24 ust. 12). Innymi słowy wyprzedzać można z każdej strony, ale pieszych, nawet biegnących, mijamy, a nie wyprzedzamy. Mirosław Siwiński, radca prawny