W 2015 roku zostałem niezależnym członkiem rady nadzorczej i przewodniczącym Komitetu Audytu i Ryzyka w HSBC Bank Polska. Funkcję tę pełniłem do 2019 – momentu, do którego HSBC funkcjonował w Polsce jako spółka akcyjna. Na początku 2012 roku otrzymałem propozycję zrestrukturyzowania Grupy PKP. Funkcję prezesa PKP S.A Inflacja jest formą podatku, który można nałożyć bez ustawy. Rządy nie uczą się niczego. Tylko ludzie się uczą 2. W polskich komentarzach po śmierci Friedmana przewijało się stwierdzenie, iż bez niego nie byłoby polskiej transformacji systemowej zapoczątkowanej w 1989 roku. Bibliografia Słownik. „Zwrot element konstrukcyjny podatku używany jest (…) w dwojakim znaczeniu. Raz odnosi się on do przepisów o poszczególnych elementach konstrukcyjnych (elementy konstrukcyjne podatku w znaczeniu normatywnym), a w drugim przypadku do elementów konstrukcji konkretnego zobowiązania podatkowego, rozpatrywanego teoretycznie W obliczu pogłębiającego się kryzysu gospodarczego trzeba pilnie obniżyć podatki! Inflacja uderza przede wszystkim w osoby mniej zamożne, jest ukrytym sposobem na okradanie ludzi. Jak powiedział Milton Friedman: "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy." “Jednoczenie rząd utrzymuje VAT 23% i do państwa trafia coraz więcej pieniędzy. Już wiecie czemu rząd PiS tak broni się przed obiecaną obniżką podatku VAT,którą wprowadziła PO. Inflacja zwiększa kwoty jakie rząd uzyskuje z podatków pośrednich – zwiększa się podstawa opodatkowania.” RT @FundacjaKisiela: Inflacja jest ukrytym sposobem na okradanie ludzi! "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy" ~ M.Friedman "Inflacja w istocie zaciemnia każdy proces ekonomiczny. Zwodzi i oszukuje prawie wszystkich, łącznie z tymi, którzy cierpią z jej powodu" ~ H.Hazlitt. 07 Apr 2023 17:18:31 Niewywiązanie się z nałożonego obowiązku skutkuje nałożeniem na podatnika odpowiedniej sankcji podatkowej. Na skróty. Rodzaje sankcji podatkowych nałożonych na podatnika. Sankcja podatkowa 30%. Sankcja podatkowa w podwyższonej stawce 100%. Sankcja podatkowa obniżona – stan przed wprowadzeniem SLIM VAT 3 i po wprowadzeniu pakietu. Co to jest inflacja? Inflacja w Polsce 2019? Jaka jest rzeczywista inflacja? Najniższa krajowa ciągle rośnie, mamy coraz więcej pieniędzy, ale możemy kupić tyle samo, a nawet mniej. To właśnie wina inflacji, czyli ukrytego podatku. „Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy.” Milton Friedman Idziemy na rekord! Mamy najwyższą inflację od 22 lat‼️Inflacja jest ukrytym sposobem na okradanie ludzi. Jak powiedział Milton Friedman: "Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez Inflacja (czyli ekspansja podaży pieniądza) i idący za nią wzrost cen są ukrytą formą podatku. Amerykańskie władze zwiększają wydatki i deficyt budżetowy. Dlatego też zaciągają więcej długu, skupowanego głównie przez Rezerwę Federalną (Fed) poprzez zwiększanie bazy monetarnej M0. i1fk. Jeżeli płacicie ludziom za to, że nie pracują, a każecie im płacić podatki, gdy pracują, nie dziwcie się, że macie bezrobocie. fot. Inflacja - dlaczego ceny rosną? Jak znikają nasze oszczędności? Inflacja jest zgubnym zjawiskiem dla konsumentów i osób gromadzących oszczędności. Sprawia, że wartość pieniądza topnieje, a za posiadane środki jesteśmy w stanie coraz mniej kupić. Na czym polega inflacja? Jakie są jej przyczyny i konsekwencje? Zobacz, jakie publikacje makroekonomiczne mogą mieć wpływ na rynki! Śledź kalendarz ekonomiczny i nie przegap istotnych danych KALENDARZ EKONOMICZNY Czym jest inflacja? Inflację można najprościej zdefiniować jako utrzymujący się przez dłuższy czas proces wzrostu przeciętnego poziomu cen w gospodarce, wskutek czego pieniądz traci siłę nabywczą. W efekcie za tę samą kwotę pieniędzy z roku na rok możemy kupić coraz mniej towarów i usług. Zobacz także: Inflacja - skąd się wzięła i dlaczego ciągle rośnie? Czy rząd i NBP są odpowiedzialne za drożyznę? Co powoduje inflację? Zazwyczaj przyczyny inflacji trudno jest ograniczyć do jednego czynnika. Mogą być one związane z polityką banku centralnego, sytuacją budżetu państwa czy wzrostem cen surowców na rynkach. Do inflacji mogą przyczynić się następujące czynniki: nadmierna ilość pieniądza na rynku, związana z polityką banku centralnego, nadmierna akcja kredytowa banków, wzrost kosztów produkcji spowodowany wzrostem cen surowców, np. ropy naftowej, ograniczenie podaży surowców, wzrost popytu na różne dobra, co przyczynia się do wzrostu ich cen, niezrównoważony budżet państwa (gdy wydatki przewyższają wpływy), przeinwestowanie gospodarki przez państwo, wzrost cen importowanych towarów, większy wzrost wynagrodzeń niż wydajności pracy, wadliwa struktura gospodarki, sprzyjająca inflacji. Ekonomia, PKB i inflacja | #7 Kurs Analizy Fundamentalnej Polityka banku centralnego Bank centralny może prowadzić ekspansywną politykę pieniężną, zwaną też „gołębią”, której celem jest zwiększenie podaży pieniądza na rynku. Jest realizowana poprzez obniżenie stóp procentowych, obniżenie wskaźnika rezerw obowiązkowych i zakup rządowych papierów wartościowych. Ten rodzaj polityki pieniężnej jest stosowany, gdy w kraju panuje spowolnienie gospodarcze. W takiej sytuacji bank centralny stara się stymulować gospodarkę poprzez obniżenie kosztów pozyskiwania pieniądza. Obniżka stóp procentowych przekłada się na spadek oprocentowania, po którym banki komercyjne pożyczają między sobą pieniądze na rynku międzybankowym. To z kolei przyczynia się do obniżenia oprocentowania produktów kredytowych oferowanych przez banki klientom. W efekcie przedsiębiorcy są bardziej skłonni korzystać z kredytów na rozwój działalności gospodarczej. Konsumenci chętniej kupują różnego rodzaju towary i usługi na kredyt. Wspomniane dobra stają się coraz bardziej dostępne dla większej części społeczeństwa, co zwiększa na nie popyt. Wzrost popytu skłania natomiast sprzedawców do podwyżek cen. W ten sposób wzrasta inflacja. Niewielki poziom inflacji jest nieodłącznym elementem rozwoju gospodarczego Warto przypomnieć, że podstawowym zadaniem polityki pieniężnej banku centralnego jest utrzymywanie stabilnego poziomu cen. Aby realizować to zadanie, bank dąży do utrzymania inflacji w okolicach tzw. celu inflacyjnego. W Polsce jest to 2,5% z dopuszczalnym odchyleniem o 1 punkt procentowy w górę lub w dół. W ostatnim czasie wskaźnik inflacji wyraźnie wymyka się celowi inflacyjnemu, co znakomicie obrazuje wykres zaczerpnięty ze strony internetowej Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Źródło: GUS Zobacz także: Czym są ujemne stopy procentowe? W jakim celu podwyższamy i obniżamy oprocentowanie? Kiedy stopy procentowe w Polsce wzrosną? Sytuacja na rynku surowców Rzadko jednak się zdarza, by rosnącej inflacji był winien tylko bank centralny. Nie bez znaczenia jest wymiana handlowa z innymi krajami i sytuacja na rynkach międzynarodowych, a szczególnie na rynku surowców. Wzrost cen ropy naftowej powoduje zwiększenie kosztów transportu, który odczuwają nie tylko firmy transportowe i osoby korzystające z prywatnych samochodów. Wzrost kosztów transportu przekłada się na wzrost kosztów produkcyjnych w niemal każdej branży, gdzie towar musi dotrzeć do sklepów i wpływa na jego końcową cenę. Sytuacja na rynku surowców rolnych ma ogromne znaczenie dla cen żywności Klęski żywiołowe czy trwający przez wiele lat nieurodzaj przekładają się na spadek podaży zbóż czy innych płodów rolnych. Niedobór tych surowców na rynku powoduje wzrost ich cen, co przekłada się też na ceny produktów końcowych, które kupujemy na nasz stół. Wzrost cen gazu powoduje zwiększenie kosztów produkcji nawozów rolnych, co również przyczynia się do podwyżki cen żywności. Warto pamiętać, że jednorazowa czy sezonowa podwyżka cen to jeszcze nie inflacja. Aby można było mówić o inflacji, tendencja ta musi utrzymywać się przez dłuższy czas. Nie bez znaczenia są też koszty emisji CO2, które zwiększają ceny energii elektrycznej, co dokłada swą cegiełkę do wydatków gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Zobacz także: Rynek surowców: ceny złota przekraczają 2000 USD/troz, historycznie drogi pallad Kursy walut W przypadku importowanych surowców dużą rolę odgrywają też kursy walut. Jeśli dany surowiec drożeje w walucie, w której jest wyceniany, jak np. dolar amerykański, to jedyną szansą na ograniczenie wzrostu cen mogłoby być umocnienie waluty krajowej. Jeśli jednak traci ona na wartości względem dolara, to dodatkowo podbija ceny importowanych towarów. Zobacz także: Kursy walut potężny wzrost na dolarze; mocne spadki na euro! Wzrost kosztów pracy Do zwiększenia kosztów produkcji przyczynia się także wzrost kosztów pracy. Wzrost wynagrodzeń, szczególnie poprzez podwyżkę płacy minimalnej, niewątpliwie poprawia sytuację pracowników. Pracodawcy mają jednak mniejsze powody do zadowolenia, gdyż obniża rentowność ich firm, jeśli w ślad za podwyżką płac nie idzie wzrost wydajności pracy. W takiej sytuacji firmy mogą być skłonne podwyższać ceny swych produktów, aby nie doświadczyć uszczerbku swych zysków. Jest to kolejny czynnik zwiększający inflację. Zobacz także: Szybki monitoring NBP – czy inflacja napędza presję płacową w Polsce? Państwo a inflacja Jak stwierdził znany amerykański ekonomista i laureat nagrody Nobla z ekonomii – Milton Friedman: „Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy.” Wielu ekonomistów zwraca uwagę, że inflacja może być korzystna dla państwa. Dzięki wyższym cenom do budżetu państwa wpływa więcej pieniędzy z podatku VAT i akcyzy. Wyższa inflacja może też zwiększyć zdolność kredytową państwa. Przekłada się na szybki wzrost nominalnego PKB, przyczyniając się do obniżenia długu publicznego w relacji do PKB. Państwo może też podwyższać poziom inflacji poprzez zwiększanie świadczeń socjalnych. Środki z takich transferów zostają zwykle przeznaczone na konsumpcję, co przekłada się na wzrost cen towarów. Zobacz także: Dynamika PKB najwyższa historii, inflacja najwyższa od 20 lat Jak jest mierzona inflacja? Zazwyczaj do mierzenia inflacji jest wykorzystywany wskaźnik inflacji konsumenckiej – CPI (Consumer Price Index). Innym wskaźnikiem inflacji jest wskaźnik cen producentów – PPI (Producer Price Index), który przedstawia zmiany średnich cen w przemyśle. W Polsce oba wskaźniki są obliczane i publikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Wskaźniki inflacji zwykle są podawane w ujęciu rocznym. Wskaźnik inflacji konsumenckiej jest określany na podstawie zmian cen określonego koszyka dóbr zaspokajających potrzeby przeciętnego gospodarstwa domowego. Aby jak najlepiej dostosowywać wskaźnik do aktualnych potrzeb konsumpcyjnych społeczeństwa, lista towarów jest na bieżąco aktualizowana. Wybieranych jest około 1500 reprezentatywnych towarów. Na koszyk dóbr składają się poszczególne kategorie, z których każda ma przypisaną inną wagę. Największy udział ma kategoria „żywność i napoje bezalkoholowe”, która stanowi 27,77% całego koszyka. Drugą największą kategorię stanowią „użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii” z udziałem 19,14%. Pozostałe kategorie stanowią znacznie mniejszy udział w koszyku: transport (8,88%), napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe (6,91%), wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego (5,83%), rekreacja i kultura (5,78%), inne towary i usługi (5,51%), zdrowie (5,39%), łączność (5%), restauracje i hotele (4,56%), odzież i obuwie (4,21%), edukacja (1,02%). Źródło danych: GUS Oczywiście każde gospodarstwo domowe ma nieco inną strukturę wydatków, więc dla każdego z nas faktycznie odczuwalna inflacja będzie się różnić. Rosnącą inflację odczuwają przede wszystkim osoby o najniższych dochodach, dla których największą część wydatków stanowi żywność. Zobacz także: Inflacja: wszystko, co musisz wiedzieć na temat utraty siły nabywczej waluty! Jak szybko inflacja może pochłonąć nasze oszczędności? W zależności od natężenia procesów inflacyjnych rozróżnia się następujące rodzaje inflacji: inflacja pełzająca – jest to najbardziej pożądany przez państwo rodzaj inflacji, gdy wzrost cen nie przekracza kilku procent rocznie. Nie powoduje zakłóceń procesów gospodarczych i daje się kontrolować. inflacja krocząca – w tym przypadku wzrost cen może sięgać (w zależności od różnych definicji) dziesięciu lub kilkunastu procent rocznie, zaczyna wpływać na procesy gospodarcze i wymykać się spod kontroli. inflacja galopująca – wzrost cen sięga kilkudziesięciu procent rocznie, niektóre definicje mówią nawet o wzroście trzycyfrowym. Ten rodzaj inflacji przekłada się na zahamowanie wzrostu gospodarczego. W tej sytuacji mogą powstawać napięcia społeczne, prowadzące do strajków. hiperinflacja – sytuacja całkowicie wymyka się spod kontroli, wzrost cen stanowi ich wielokrotność, może być liczony w tysiącach procent rocznie. Przykładem może być Wenezuela. W latach 2014 – 2018 inflacja w tym kraju wzrosła z 68,5% do 130 000%. Wśród krajów o najwyższej inflacji znalazły się też Sudan, Zimbabwe i Liban. Zobacz także: Alarmujące dane: Co piąty dorosły Polak nie ma żadnych oszczędności w gotówce Konsekwencje inflacji Najbardziej oczywistą konsekwencją inflacji jest spadek wartości posiadanych przez nas pieniędzy. W największym stopniu dotyczy to środków przechowywanych na nieoprocentowanych kontach bankowych i w formie gotówki. Zdecydowanie nie opłaca się trzymać pieniędzy w przysłowiowej „skarpecie”. Przykładowo, jeśli w 2011 roku dostaliśmy w spadku 100 000 zł i leżały one na nieoprocentowanym koncie, po 10 latach siła nabywcza tych pieniędzy odpowiada kwocie 80 740 zł. Nieco mniej ucierpią osoby, które przechowują oszczędności na lokatach i oprocentowanych kontach oszczędnościowych. Jednak zazwyczaj oprocentowanie produktów oszczędnościowych nie jest w stanie zrównoważyć inflacji. Sytuacja ta zniechęca do oszczędzania. W efekcie zamiast odkładać oszczędności na „czarną godzinę” obywatele mogą być bardziej skłonni, by je przeznaczać na konsumpcję, zanim całkiem stracą na wartości. Wzrost popytu na różne dobra konsumpcyjne przekłada się na wzrost cen, co znów zwiększa inflację. Inflacja utrudnia prowadzenie działalności gospodarczej Przedsiębiorcy mogą mieć problemy z ustaleniem cen swych produktów lub usług w przyszłości. Powstają rozbieżności między planowanymi a rzeczywistymi zyskami. Inflacja utrudnia także rozliczanie transakcji międzynarodowych. Inflacja stanowi również zmartwienie dla pracowników, którzy widzą, że otrzymywane wynagrodzenie w coraz mniejszym stopniu wystarcza na zaspokojenie potrzeb. W tej sytuacji mogą domagać się podwyżek płac. Jeśli uda im się wynegocjować podwyżki, mogą one stanowić jedynie nominalny wzrost wynagrodzeń. Umożliwia on zachowanie dotychczasowego poziomu życia, ale nie przekłada się na jego poprawę. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wzrost wynagrodzeń może przyczynić się z kolei do podwyższenia cen towarów i usług sprzedawanych przez firmy. W efekcie znów rośnie inflacja. Jest to tzw. spirala cenowo-płacowa. Spadek wartości pieniądza powoduje również spadek zaufania obywateli do państwa i systemu bankowego. Nawet zdarza się, szczególnie w państwach dotkniętych galopującą inflacją lub hiperinflacją, że dochodzi do poważnych zamieszek społecznych. W sytuacji rosnącej inflacji każdy stara się na swój sposób chronić swe oszczędności Osoby posiadające większą ilość gotówki inwestują ją w towary, które ich zdaniem nie tracą na wartości. Mogą to być nieruchomości na wynajem, złoto czy waluty obce, takie jak dolar amerykański, frank szwajcarski czy jen japoński. Dużą popularnością cieszą się też obligacje indeksowane inflacją. Aby walczyć z inflacją, bank centralny może wprowadzić restrykcyjną politykę pieniężną, zwaną też „jastrzębią”, której celem jest zmniejszenie ilości pieniądza na rynku. W ramach tej polityki bank centralny sprzedaje papiery wartościowe na otwartym rynku, zwiększa poziom rezerw obowiązkowych i podwyższa stopy procentowe. W wyniku podwyżki stóp procentowych kredyty stają się droższe. Rosną raty już zaciągniętych kredytów. Osobom, które natomiast jeszcze nie kupiły nieruchomości, coraz trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny. Zmniejsza się też poziom inwestycji, gdyż firmy niechętnie będą chciały się zadłużać przy wysokich kosztach kredytów. Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce, czym są i kto o nich decyduje? Kiedy stopy rosną, kiedy maleją? Opublikowano Inflacja i Deflacja nie są skutkami działania wolnego rynku, lecz rządu i banków. Jak powiedział Murray Rothbard „Jasne jest, że inflacja to główny punkt i główny cel interwencji monetarnej. Nie może być deflacji, jeśli wcześniej w jakimś okresie nie było inflacji”. Można spotkać się z opinią że deflacja jest szkodliwa. Opinia ta zapewne wynika z mitów nt. deflacji, które postaram się obalić: Deflacja naraża przedsiębiorstwa na spadek rentowności. Teoretycznie tak, lecz w praktyce skoro zmniejszają się ceny towarów/usług potrzebnych przedsiębiorstwu, zmniejszą się także koszty nabywcy opóźnią zakupy, licząc na dalszy spadek cen. Część nabywców na pewno opóźni zakup, pod warunkiem że nie potrzebuje danego towaru „od zaraz”. Towary takie jak np. żywność, paliwo, energia są konsumowane na bieżąco, więc nikt ich nie będzie odkładał w jest bardziej szkodliwa niż inflacja. Pytanie dla kogo? bo dla obywateli i większości przedsiębiorców na pewno wywołałaby ujemne stopy procentowe w bankach, co sparaliżowałoby ich pracę. Banki żyją z prowizji od depozytów i jego obrotem, więc nawet przy ujemnym oprocentowaniu nie będzie on sparaliżowany. W 2014 roku Europejski Bank Centralny zastosował ujemną stawkę procentową i jakoś żaden bank nie został prowadzi do recesji. Niższe ceny przekładają się na potęgowanie pożytku i satysfakcję konsumentów, ponieważ mogą oni kupić większą ilość towarów lub zaoszczędzić większą część pieniędzy. W skrócie deflacja daje ten sam efekt co wzrost wynagrodzenia. Większość rządów na świecie żyje zakłamanym przeświadczeniem Keynesowskim, że inflacja pomaga w stymulowaniu wzrostu gospodarczego. Główne założenia szkoły Keynesowskiej opierają się na czterech punktach: Produkcja określana jest przez globalny ilości pieniądza wpływa na to efekt niedostatecznego powinno być aktywne na scenie fiskalnej i monetarnej państwa. Nadmierna ilość pieniądza zakrzywia obraz potrzeb i zwiększa liczbę nietrafionych inwestycji. Głośnych wpadek inwestycyjnych w przeciągu ostatnich 5-10 lat trochę było, więc myślę że nie muszę ich tutaj przytaczać. Każdy poziom inflacji jest szkodliwy już z samej pieniądz, czyli wirtualny/bezgotówkowy jest najpotężniejszym narzędziem bankowym do kreacji lub destrukcji wszystkiego, ponieważ bierze się on z powietrza. Stanisław Krajski nazwał to ekonomią magiczną. Aby skuteczne realizować cel inflacyjny, sam dodruk fizycznego pieniądza może być niewystarczający ze względu na ograniczoną ilość papierów wartościowych posiadanych przez banki, dlatego wykorzystywana jest także inflacja kredytowa z kreacją pieniądza bezgotówkowego (zwana także ekspansją kredytową). W inflacji kredytowej chodzi o produkcję pieniądza żyrowego (z kredytów i pożyczek) na podstawie stopy rezerwy obowiązkowej, która jest ustalana przez bank centralny. W dużym uproszczeniu można posłużyć się wzorem na mnożnik kreacji pieniądza, czyli 1/r, gdzie r to aktualna stopa rezerwy obowiązkowej. Dla przykładu przyjmując że do banku ktoś wpłacił 5000zł i stopa rezerwy obowiązkowej wynosi 10%, to według wzoru ta suma spuchnie do 50 000zł. Dla tego, gdy dochodzi do kryzysu finansowego, jakiś bank upada, ponieważ okazuje się że posiadał on np. 35% pieniędzy w formie rezerwy, a reszta była wzięta z powietrza. Nie od dziś wiadomo, że pieniądz cyfrowy jest deklarowany na całym świecie w ilości o wiele większej, niż warta jest cała planeta. Dzisiaj żyjemy w czasach pieniądza fiducjarnego (od łac. fides – wiara), gdzie jego wartość oparta jest na spekulacjach, zamiast odnosić się do realnej wartości, jak to było za czasów standardu złota. Standard złota był najlepszym zabezpieczeniem antyinflacyjnym. Dawniej stosowano się do standardu złota (zwanego także parytetem złota), jako do swoistej kotwicy antyinflacyjnej. System polegał po prostu na tym, że każda jednostka pieniądza w państwie, musiała mieć realne 100% pokrycie w posiadanym przez państwo złocie. W Polsce natomiast w okresie od stycznia 1990r. do maja 1991r. jako kotwicę antyinflacyjną stosowano plan Balcerowicza, polegający na sztywnym przeliczaniu kursu złotówki do dolara w stosunku 9500:1. Alan Greenspan (szef FED w latach 1987-2006) powiedział kiedyś, że „gdy nie ma standardu złota, nie istnieje żadna możliwość ochrony oszczędności przed konfiskatą w następstwie inflacji. Nie ma żadnej bezpiecznej metody magazynowania wartości. Gdyby była, rząd musiałby postanowić, że posiadanie takiego środka jest nielegalne, podobnie jak to zrobiono ze złotem”. To o czym mówił Alan Greenspan, to tzw. „Nowy Ład” (z ang. New Deal), polegający na konfiskacie prywatnego złota od obywateli w latach 1933-1939 i wypłacaniu im odszkodowania w formie 20 dolarów za każdą uncję złota. To złoto było potem warte 35 dolarów za uncję, a obywatele poczuli się lekko mówiąc oszukani. Wykładów z historii na temat powstania FED (System Rezerwy Federalnej) nie będę przytaczał, tak samo jak tym czym się on zajmuje, lecz dam pożywkę dla osób wierzących w teorię spiskową, że światem rządzi kilka zamożnych rodów. Otóż 80% udziałów New York Federal Reserve Bank, czyli najpotężniejszego oddziału FED należało lub dalej należy do 8 udziałowców, czyli do „Goldman Sachs”, Rockefellerów, „Lehman Brothers”, „Kuhn, Loeb & Co.”, Rothschildów, „ & Co”, „Lazard Ltd” i do Israela Sieffa. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy czym jest inflacja, do czego rękę przyłożyła skuteczna dezinformacja rządu, oraz niestety wiele współpracujących z rządem instytucji naukowych. Pytaniem jest, jak się bronić przed inflacją? Ja osobiście znam trzy metody: Inwestowanie w indeksowane obligacje skarbu Państwa. Metoda mało efektywna ze względu na podatek Belki i manipulacje za pomocą wskaźnika CPI. Kto chce pożyczać pieniądze bankowi, który go okrada?inwestowanie w złoto lub srebro, pod warunkiem kupowania go w formie fizycznej i w ilościach pozwalających na zakup anonimowy, aby uniknąć ewentualnej konfiskaty przez w inne waluty, najlepiej jakieś w miarę stabilne np. Dolar, Euro lub jeśli ktoś się czuje pewnie to w kryptowaluty. Z mojej strony to wszystko. Cześć Dla osób preferujących słuchanie od czytania przygotowałem wersję audio tego wpisu BONUS – Kilka znanych cytatów dotyczących inflacji:„Jeżeli ludzie w kraju zrozumieliby naszą bankowość i system monetarny, wierzę, że przed jutrzejszym rankiem wybuchłaby rewolucja” – Henry Ford. „Kto chce zniszczyć kapitalistyczne społeczeństwo, musi zniszczyć jego pieniądz” – Włodzimierz Iljicz Uljanow (Lenin) „Nie ma subtelniejszego ani pewniejszego sposobu obalenia istniejącego porządku społecznego niż psucie monety. Proces ten wykorzystuje wszystkie ukryte siły ekonomii po stronie destrukcji i czyni to w sposób, którego nawet jeden człowiek na milion nie jest w stanie zrozumieć” – John Maynard Keynes „Z wyjątkiem okresu standardu złota, praktycznie wszystkie rządy w historii wykorzystywały swoją potęgę do emisji pieniądza i ograbiania ludzi” – Friedrich August von Hayek „Dajcie mi kontrolę nad podażą pieniądza, a przestanie mnie obchodzić, kto stanowi prawo” – Mayer Amschel Rotschild „Nie można być dobrym szefem FED ani dobrym szefem żadnego banku centralnego. Możesz być wspaniałym ekonomistą, wręcz Einsteinem ekonomii, ale szansa, że będziesz dobrze zarządzał polityką pieniężną, ustalając stopy procentowe na właściwym poziomie, po prostu nie istnieje” – George Selgin „Oświadczenie FED o przeciwdziałaniu inflacji są równie wiarygodne, jak zapewnienia koncernów tytoniowych, iż chcą pomóc konsumentom rzucić palenie” – Ron Paul „Jasne jest, że inflacja to główny punkt i główny cel interwencji monetarnej. Nie może być deflacji, jeśli wcześniej w jakimś okresie nie było inflacji” – Murray Rothbard „Pierwszym lekarstwem dla źle zarządzanego państwa jest inflacja, drugim zaś wojna. Oba rozwiązania przynoszą chwilową poprawę koniunktury, oba prowadzą do trwałej ruiny. Ale oba są ucieczką dla politycznych i ekonomicznych oportunistów” – Ernest Hemingway „Maszyna drukarska pozwala rządowi odebrać ludziom własność bez ich zgody i w gruncie rzeczy wbrew ich woli” – Jörg Guido Hülsmann „Różnica między preparatorem zwierząt a poborcą podatkowym? Preparator zdziera tylko skórę” – Mark Twain Plus jeden ciekawy cytat:„Pierwsza lekcja ekonomii jest katorgą dla większości polityków. Pierwsza lekcja polityki uczy, że można odrzucić zasady ekonomii. Druga lekcja polityki – to zarzucenie kapitalizmu na rzecz socjalizmu, który łatwiej „sprzedać”” – Ron Paul